www.carrefouraks.fora.pl

Półkownik

Słyszeliście o kolejnej PARANOII Ojca R. mianowicie o wyłożeniu towaru na kasach i doglądanie go przez nasze kochane "wrotki", spisywanie i dowożenie tego śmiesznego towaru?? ?? ?? Czyżby wrotki już naprawdę się nudziły i nic nie miały do roboty ?? ?? ?? Czyżby nie musieli już siedzieć na kasach przy olbrzymich kolejkach, czyżby każdy produkt miał kod kreskowy i wszystkie ceny sie zgadzały?? ?? ?? Powiem tak: wrotki cieszcie się że nasz Ojciec R. wymyślił dla Was tak fantastyczne zajęcie bo pewnie bylibyście zbędne i znowu by było parę etatów zaoszczędzonych. KPINA

Ja rozumiem że nasz Ojciec R. miał pod Krakowem mały stragan wielobranżowy i się "dorobił" wielkiej hali targowej ale k*** tu nie WIOCHA tu miasto i konkretni LUDZIE.

WIĘC APELUJĘ DO PANA PANIE DYREKTORZE JAK PAN TO CZYTA ( pewnie na 99% ) NIECH PAN NAUCZY SIĘ ŻYĆ W MIEŚCIE A NIE NA WSI.

Pszczółka

NO FAKT PARANOIA.JUZ NIE WIEDZA CO WYMYSLIC!!!

Diabliczka

Do Półkownik-powiem tak na początek.....pomysł z towarem przy kasach to...jedna wielka pomyłka!!!!!!!!!!.....a czy wrotki sie nudza czy nie to każdy wie hehehehe.....fajnie by było żeby czasem ktoś tak też pomyślał o tym że jest cholernie ciężko ogarnąć porządek na lini...i kody dla kasjerek sprawdzać....albo wozić jakiś....NIEPOTRZEBNY...towar na kasy....:/...no jeszcze kwestia sprawdzania cen.....masakra....:/....jest mi ich żal...jak każdego DOBREGO...pracownika w tym markecie:(.....e szkoda słów....3majcie sie"wroty"

reaktywacja

Matko Przenajświętsza !!! Przecież to jest nie możłiwe że w tak krótkim czasie Ojciec R. wprowadził taki Reżim co mnie to obchodzi że jego sklep wyszedł na nie wiem co !!! Człowieku ty otwórz te Klapnięte oczy co ty śpisz masz wizje swojego starego sklepu !!!!!!! Przeszedłeś do miasta i jak by nie to że Masz samochód ( paliwo i tak służbowe jak i auto )to by cię to miasto pożarło !!!!!! Taka jest Prawda !!! Potem sie dziwisz że nikt z tobą nie chce rozmawiać Patrz co ty robisz !!!

refinger

Wiecie co,pracowałam za Benka i krótko za Wita, i tak jak patrzę na to co dzieje się teraz to mi żal starych pracowników tych którzy sie jeszcze uchowali, starych czasów - był luz tak naprawdę ale wszystko grało ( oprócz pensji rzecz jasna ), i robota jakos szła,Więc chyba można mobilizować pracowników nie siejac terroru i nie wprowadzając reżimu?

paranoia

Z początkiem 2007 roku zarabialiśmy dobrze na tle innych hipermarketów,przykre jest natomiast to że stawki wszędzie poszły w górę tylko nie u nas...my dostaliśmy ochłap z wielkiego stołu dużej firmy i to jest straszne...Żal ludzi którzy pracują w Carrefour "od zawsze" i odchodzą...Wczoraj złożyła wypowiedzenie bardzo fajna dziewczyna,trzymam za nią kciuki niech szuka swojego miejsca gdzies gdzie zostanie doceniona.Bo u nas niestety jej nie doceniono...Buziak dla Ciebie i dla całej reszty.....

prezeska

U NAS DOBRZE TO MA TULKO '' GÓRA '' I DYRO !!! A RESZTA NIECH ZAPIERDALA NA ICH PREMIE KWARTALNE I ROCZNE !!!!!

słońce

popieram prezeske choć góra czasami ładuie w póły a dwa dni póżniej gada ile to oni nie zrobili i jacy to nie są zmęczeni

reaktywacja

Ok nie raz widać że robią to fakt ale ile razy słyszałem jacy to oni nie są zmęczeni !!! A co inni mają powiedzieć po tym jak wpada centalny na magazyn w ilości sztuk palet 10 i nam go rozpycha no więc zapie... z nim na sklep żeby tylko było w półach i żeby magazyny jakoś wyglądały na w miare posprzątane....( ile razy tak na prawdę ktoś się nami zainteresował i widział jak bardzo juz hjesteśmy zmęczeni....!!!!)

Heh nie mówiąc już o jakich kolwiek koncertach czy też meczach piłki Nożnej !!!!!!

Kto i ile razy widział jak zapierd.... w te dni żeby tylko było wszystko dograne i utarg sklepu wyniósł ponad poziom po to żeby chociaż usłyszeć dziękuję czego i tak nie wielu potrafi powiedzieć a czy słowo dziękuje coś kosztuje !!! To może w następnej umowie o pracę napiszcie że naszą podwyżką będzie nam co miesiąc mówione to dziękuje wtedy będziecie się musielki zobowiązać do tego bo to umowa !!! Ciężko co wydusić to słowo od siebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hania

hmmm tutaj to łatwiej kogoś skrytykować jak cos pojdzie nie tak ale podziekowac korona z głowy by spadła...

paranoia

Po dłuższej chwili zastanowienia dochodze do wniosku ze rzeczywiscie nie zdażyło mi sie usłyszec czegos pozytywnego na temat mojej pracy..inwencji czy zwał jak zwał...czasem nawet poczta pantoflowa dowiaduje sie ze gdybym ewentualnie mogła zostac w pracy dłuzej to było by to mile widziane...bezsensu...

EDWARD1980

OJCIEC R..... TO NASZ NOWY PREZES RUDY.??... U NAS TYDZIEN SPRZATALISMY NOCKI ROBOTA PO 12H A ON NIE PRZYJECHAL......

vicki24

Diabliczko w zupełności się z toba zgadzam. Nasze wroteczki i bez tych towarów na kasach mają co robić. Muszą sprawdzać kody, robić rozmianki, zbierać koszyczki itp. Mimo tego że są zabiegane pomiędzy regałami to i tak im sie obrywa za koszyczki które stoją na lini.